Karta kredytowa – jak działa i czy warto ją posiadać?

Z jednej strony szacunek do pieniędzy i wyrobiona od najmłodszych lat umiejętność oszczędzania. Z drugiej podkreślanie, jak ważny jest dostęp do potrzebnych środków, by móc realizować swoje potrzeby nawet wtedy, gdy nie posiada się jeszcze oszczędności na realizację danego celu. Przekazy reklamowe ze strony banków zdają się być często względem siebie sprzeczne. Czy aby jednak na pewno? Może idzie połączyć kontrolę nad finansami z poczuciem swobody wydawania pieniędzy?

Zabezpieczenie w niespodziewanych sytuacjach?

Zdecydowanie. Jest to jeden z najbardziej racjonalnych argumentów przemawiających za posiadaniem karty kredytowej. Życie lubi weryfikować pieczołowicie obmyślane plany, a w sytuacjach awaryjnych dostęp do nadprogramowych pieniędzy trudno przecenić – nie wspominając już o zaoszczędzonych nerwach. Często bywa i tak, że korzystanie z tego rodzaju produktu bankowego świetnie idzie w parze z gromadzeniem środków na lokatach czy kontach oszczędnościowych. Sumienne, cykliczne odkładanie, a zarazem poczucie bezpieczeństwa, że nie trzeba naruszyć zaoszczędzonego kapitału przy niespodziewanym wydatku – o to właśnie chodzi, lecz nie każdy ma tę świadomość.

Do kogo należą środki z karty kredytowej?

Wszystkie pieniądze, które wydaje się w ramach korzystania z karty kredytowej należą do banku. To on ustala limit nie do przekroczenia i wszelkie warunki spłaty należności. Karty tego rodzaju nie wolno mylić z kartą płatniczą, umożliwiającą posiadaczowi rachunku bankowego korzystanie z własnych funduszy. Trzeba bezwzględnie pamiętać, że każda transakcja wykonana przy pomocy karty kredytowej jest – jak sama nazwa wskazuje – na kredyt. Spłacić ją będzie trzeba, prędzej lub później. Na czym zatem zarabiają banki? Na odsetkach, naliczanych comiesięcznie, których wielu niestety nie odczuwa nawet w najmniejszym stopniu.

Co do wyboru?

Banki nie zawodzą pod kątem zróżnicowania ofert także w sektorze kart kredytowych, a że walka o klienta nie kończy się, sami zainteresowani mają w czym wybierać. Dużą zachętą są nadal programy lojalnościowe, pozwalające na otrzymanie bardzo interesujących profitów z tytułu uzbieranych punktów. Niebywałą popularnością cieszą się również płatności dokonywane bez fizycznego użycia karty – telefonem, a nawet zegarkiem, co od niedawna umożliwia np. Santander.

Gdzie należy uważać?

Karty kredytowe są produktem bankowym, z którym trzeba się obchodzić bardzo umiejętnie. W rękach osób mających problemy z zachowaniem kontroli nad przepływem pieniędzy mogą stać się punktem początkowym dla powstania przyszłej spirali długów i zaciągania kolejnych zobowiązań. Dla osób rozumiejących sens oszczędzania i mających w tym pewne doświadczenie, będą bardzo pomocnym rozwiązaniem, wartym rozważenia.

Czego zdecydowanie nie warto robić w razie założenia karty kredytowej? Wypłacać za jej pośrednictwem gotówki z bankomatu, ponieważ wiąże się to najczęściej z natychmiastowym nałożeniem nawet kilkuprocentowych odsetek. Za kilkaset złotych pobranej gotówki można zapłacić nawet kilkanaście złotych prowizji, dlatego nie warto ryzykować.

undefined

O Autorze 

Finansista, który pokazuje ludziom na co zwrócić uwagę w kontaktach z bankiem czy ubezpieczycielem, czyli jak świadomie poruszać się w świecie finansów.